Tegoroczny Międzynarodowy Festiwal Kreatywności Cannes Lions przyniósł polskim agencjom jednego Złotego i Trzy Brązowe Lwy. Nagrodzono na nim dziesiątki agencji z całego świata. Eksperci z branży reklamowej zauważają jednak, że konkurs wciąż zdaje się być "odrealnionym, branżowym eventem dla zadowolonej z siebie klasy kreatywnej" i wydarzeniem, które dla nikogo spoza tej branży nie ma znaczenia. To m.in. dlatego, że nagradzane na nim projekty to kampanie "wydmuszki", z którymi przeciętny konsument się nie zetknął. - Przez to ich realny wpływ na rzeczywistość, wyolbrzymiony w pięknie zrobionym case study, naprawdę jest niestety znikomy. Kampanie przygotowywane przez tak ukierunkowaną (również przez festiwal) branżę są coraz mniej efektywne - uważa Filip Beźnicki, z Accenture Song.