Co za dużo, to niezdrowo, a może raczej od przybytku głowa nie boli? Czasem nadmiar opcji do wyboru jest gorszy niż brak alternatywy. Ale kto powiedział, że nie można mieć wszystkiego? Franc Gardiner proponuje rozwiązanie dla tych, którzy nie obawiają się odważnych połączeń.
Żyjemy w intensywnych czasach, kiedy nasza wyobraźnia pobudzana jest na każdym kroku, a za pierwszym lepszym rogiem czekają na nas nowe inspiracje. Mnogość kolorów, doznania estetyczne, dźwięki, które słyszymy i zapachy, które czujemy. Wszystko to kształtuje nasze poczucie piękna i upodobania. Szczęśliwi są ci, którzy wciąż otwarci są na nowe bodźce, a rzeczywistość wokół siebie kreują słuchając swojego własnego wnętrza. W tym szaleństwie jest metoda!
Nie ma piękniej urządzonych domów niż te, w które gospodarz włożył całe swoje serce – widoczne w użytych kolorach, fakturach i przemyślanych dodatkach. To one najlepiej mówią gościom o osobowości i preferowanym przez lokatora stylu życia. Im więcej pokażemy siebie w naszym domu, tym bardziej będzie on zapraszający dla odwiedzających.
Jeśli mamy bogatą osobowość i dobrze czujemy się we wnętrzach wypełnionych barwami, przedmiotami i dekoracjami – nie bójmy się tego pokazać. Eklektyzm jest w modzie, a co więcej, może być także bardzo stylowy i elegancki. Łączmy zatem wzory, formy, faktury tkanin zarówno według wzorca kolorystycznego, jak i stylistycznego. Te zestawienia najatrakcyjniej zaprezentują się w oknach, które przecież stanowią połączenie wnętrza naszego domu ze światem zewnętrznym.
Nic tak nie dodaje oknom wyrazu i charakteru jak połączenie ciekawych rolet z zasłonami. Wiąże się to z nieskończoną ilością wariantów, które można uzyskać stosując kombinację kolorów, wzorów i materiałów. Jak to zrobić, by uniknąć efektu banalnego przepychu?
W pierwszej kolejności pamiętajmy, że bogate dekoracje okienne lubią przestronne wnętrza – niewielkie pokoje wymagają skromniejszych aranżacji. Miejmy też na uwadze, że jeśli wybieramy bardziej ozdobną zasłonę, to roleta powinna być skromniejsza i na odwrót. Łączmy zwiewne tkaniny z mocną i grubą fakturą, nie obawiajmy się też kojarzenia pozornie niepasujących do siebie wzorów.
Klasyczne zestawienie przy dekoracji okna to duet jednobarwnej kryjącej rolety z prześwitującą zasłoną o subtelnym dekorze. Do takiej kompozycji Franc Gardiner poleca eleganckie rolety Lotari z kolekcji Zamszowy Szyk, które dodatkowo nie przepuszczają promieni słonecznych i dodają wnętrzu przytulnego charakteru. Zwiewności i świeżości nadamy pomieszczeniu, gdy z delikatnymi zasłonami zestawimy dekoracyjne wzorzyste rolety, jak te z kolekcji Elegancja Haftu. Ich ozdobiona motywami roślinnymi tkanina lekko osłabia światło słoneczne, pozostawiając wnętrze jasnym i dając wrażenie przestronności. Z kolei miłośnicy gustownych i tajemniczych pomieszczeń do klasycznych rolet mogą dobrać sznurkowe zasłony z kolekcji Ażurowe Piękno, które najlepiej podkreślają malowniczy widok za oknem i lekko rozpraszają światło zza okna.
Okno to centralny punkt każdego pomieszczenia – widzimy je jako pierwsze, gdy wchodzimy do pokoju, przez nie docierają do nas pierwsze i ostatnie promienie słoneczne każdego dnia. Pięknie udekorowane pasuje zarówno do minimalistycznego, jak i bajkowo kolorowego i różnorodnego wnętrza. Minęły czasy białych firan, przyszłością są wzory, kolory, faktury. A jakie, to już zależy tylko od tego, co nam w duszy gra.