Coach musi wiedzieć
Posługując się przykładem popularnego skoczka można zadać pytanie: Czy coach musi być mistrzem w dziedzinie, w której jest trenerem? - Trener Adama Małysza, Apoloniusz Tajner wielokrotnie doprowadził swojego podopiecznego do zwycięstwa mimo, że sam nie posiadał tak wysokich umiejętności narciarskich – twierdzi Marcin Wysmułek, life coach i ekspert portalu Hopl.pl.
- Jedna osoba może coachować zarówno biznesmenów, jak i sportowców. Jednak coach musi posiadać niezbędną wiedzę z zakresu coachingu, czyli ukończyć odpowiednie szkolenia – przekonuje nasz ekspert.
Praca nad zmianą
Osoby, które zgłaszają się po pomoc do coacha chcą poprawić swoje umiejętności, zmienić coś w swoim życiu. Korporacje często wynajmują coachów, by pomagali menadżerom w rozwijaniu kompetencji.
- Coaching to praca jeden na jeden – uważa Marcin Wysmułek. - Coach jest maksymalnie skoncentrowany na swoim kliencie, dopasowuje się do jego nastroju. Taki osobisty kontakt jest nie do osiągnięcia podczas szkolenia grupowego – dodaje.
Sesja coachingowa
Najczęściej coachowie podczas spotkań pracują według modelu GROW. Model ten składa się z czterech kroków, którymi są: Generalny cel, Rzeczywistość, Opcje i Wola.
Pierwszy etap to ustalenie celu coachingu, określenie oczekiwań klienta.
- Na wstępie pytam klientów o cel, który chcą osiągnąć po sesji. Dopytuję o niego dokładnie, czy jest konkretny, mierzalny. Pytam, jakie korzyści będą z niego wynikały oraz kiedy ten cel ma zostać osiągnięty – wyjaśnia ekspert.
Drugi etap to Rzeczywistość, czyli omówienie tego, co dzieje się aktualnie w życiu klienta. Porównanie nieatrakcyjnej rzeczywistości z atrakcyjną wizją celu pomaga zwiększyć motywację klienta.
- Opcje, czyli trzeci etap to próba wygenerowania potencjalnych rozwiązań problemu i ocenienia ich użyteczności w osiąganiu celu – tłumaczy Marcin Wysmułek z Hopl.pl.
Końcowym elementem modelu GROW jest Wola. Wtedy klient podejmuje decyzję, jakie podejmie działania, by osiągnąć wyznaczony cel. Pytania, które pomagają w podjęciu decyzji to między innymi: „Którą z opcji wybierasz?”, „Od czego zaczniesz?”, „Do kiedy to zrobisz?”.
Japońska tradycja
- Coaching można porównać do japońskiej metody kaizen – uważa life coach z Hopl.pl.
Filozofia polega na kierowaniu się do celu małymi kroczkami. Wprowadzane zmiany są tak drobne, że w umyśle nie włącza się żaden alarm. Dopiero kiedy umysł przyzwyczaja się do wprowadzonej zmiany, można zrobić następny krok.
- Wyobraźmy sobie, że nasz klient chce zacząć trenować bieganie, nie może się jednak przemóc. Z jednej strony chce, a z drugiej coś go powstrzymuje. Co wtedy? - zastanawia się ekspert. - Posługując się metodą kaizen i coachingiem wyznaczymy klientowi drobne cele. Przez tydzień ma tylko ubierać dres i... ściągać go. Drugi tydzień ubierać dres i wkładać buty. Później wchodzić do windy, wyjść na ulicę, pójść na spacer. Bieganie jest ostatnim krokiem – podsumowuje Marcin Wysmułek.
O portalu
Hopl.pl to serwis stworzony dla terapeutów i miłośników nurtu holistycznego. Terapeuci i szkoły rozwoju mają możliwość bezpłatnego zamieszczania w nim informacji o prowadzonej działalności. W serwisie znajduje się baza artykułów eksperckich dotyczących poszczególnych technik i metod leczniczych. Osoby zainteresowane wybraną terapią holistyczną mogą dotrzeć do odpowiedniego terapeuty. Celem Holistycznej Polski jest promocja zdrowia i popularyzacja wszelkiego rodzaju terapii naturalnych.
Więcej informacji na www.hopl.pl