Zarządzanie rozproszonym, wirtualnym zespołem oraz druga fala pandemii i związane z nią niepokoje to dziś jedne z głównych czynników warunkujących pracę menadżerów.
W czasie kryzysu rola lidera w organizacji nabiera jeszcze większego znaczenia. Jakie cechy i umiejętności dobrego przełożonego wysuwają się na pierwszy plan?
Gwałtowny wzrost liczby zachorowań i częściowy lockdown bez wątpienia wpływają na światowe rynki, ale swoje odzwierciedlenie znajdują także w nastrojach konsumentów i… pracowników. W Polsce poziom niepokoju związany z koronawirusem jest wyjątkowo wysoki. Z najnowszych badań wynika, że w ostatnim czasie wzrósł on aż o 30 proc.[1] Bardziej martwimy się także o zdrowie naszych najbliższych – na takie obawy wskazuje aż 82 proc. badanych. Zarządzanie lękiem to nie tylko wyzwanie, dla każdego kto go doświadcza, ale także dla firm i menadżerów, którzy w czasie pandemii najczęściej prowadzą swoje zespoły zdalnie. – Dziś niezwykle ważne jest, aby mimo dystansu społecznego, być w bliskim kontakcie z pracownikami. Zarządzanie zespołem w trudnym czasie powinno opierać się przede wszystkim na komunikacji i otwartości - tłumaczy Stephane Tikhomiroff, Dyrektor Generalny Perfetti Van Melle Polska.
Ludzkie podejście
Jedne z ważniejszych cech, które nabierają na znaczeniu w czasach kryzysu, to wzajemne zrozumienie i empatia. Są one także kluczem dotarcia do rozproszonego zespołu i pracowników odczuwających zwiększony poziom stresu oraz codziennie mierzących się z niepewnością. – Warto sobie uświadomić, że każdy zatrudniony inaczej przeżywa sytuacje kryzysowe i radzi sobie z niepokojem oraz, że home office dla każdego wiąże się z innymi wyzwaniami. W trudnych czasach, pracownicy oczekują od przełożonego wyrozumiałości i przestrzeni do transparentnej komunikacji. Dlatego, tak ważne jest, aby otwarcie rozmawiać o trudnościach oraz na bieżąco wspierać wszystkich pracowników – dodaje Tikhomiroff. Jak to zrobić w praktyce?
Stałe zasady w nowych warunkach
Regularne statusy całego zespołu, wspólne brainstormy, rozmowy o bieżących wyzwaniach w poszczególnych projektach, ale także mniej formalne, online’owe spotkania, na których pracownicy będą mogli porozmawiać nie tylko o sprawach związanych z bieżącymi obowiązkami służbowymi. Ważne, aby działania te były regularne i odbywały się w określonych dniach i godzinach. Cykliczność takich wydarzeń to jeden z kluczowych elementów efektywnego zarządzania rozproszonym zespołem. Niezwykle istotne jest także zaufanie, zwłaszcza przy pracy zdalnej. W trudnych czasach dobry lider zamiast skupiać się na weryfikacji każdego etapu projektu, uwagę kieruje w stronę długofalowych efektów opierając się jednocześnie na wiedzy i doświadczeniu pracowników. – Kryzys to moment, w którym warto odwoływać się do wartości wpisanych w kulturę organizacji i budowanych przez firmę na przestrzeni lat. W Perfetti Van Melle zaufanie, otwarta komunikacja to właśnie jedne z nich – komentuje Tikhomiroff. Leżą one także u podstaw budowania ducha pracy zespołowej. Ta z kolei, nabiera obecnie jeszcze większego, niż dotychczas znaczenia. Team work z jednej strony wzmacnia bowiem poczucie przynależności do organizacji, a z drugiej przeciwdziała będącej dziś sporym wyzwaniem izolacji.
Dobry lider to więc jak widać dziś przede wszystkim menadżer będący blisko swoich pracowników i całego zespołu. Tworząc płaszczyznę do wzajemnego zrozumienia i współpracy opartej na otwartej komunikacji realnie wspiera funkcjonowanie organizacji w czasach kryzysu.