Kampanie społeczne, aby być zauważonymi, często korzystać muszą z wyrazistych środków przekazu, dlatego też coraz częściej określane są mianem kontrowersyjnych. Wielu z nas z pewnością kojarzy dyskusyjną akcję ,,No Anorexia”, promowaną przez szereg plakatów autorstwa Oliviero Toscaniego, ukazujących skrajnie wychudzoną, nagą 25-letnią, byłą modelkę Isabellę Caro, która wciąż zmagała się z zaburzeniami łaknienia. W wielu środowiskach plakat określany był jako zbyt naturalistyczny i brutalny, jednak zamierzeniem autorów było złamanie tabu ciążącego nad anoreksją poprzez maksymalnie charakterystyczny i wyrazisty komunikat.
Z biegiem lat, twórcy filmów reklamowych, powstających na potrzeby kampanii społecznych, uciekają się do coraz bardziej drastycznych środków wyrazu, zacierających granicę między uzasadnionym użyciem silnie przemawiających obrazów a przesadnym epatowaniem okrucieństwem. Ostatnia z nich, irlandzka kampania ,,Growing up”, zaprezentowała niespełna 40-sekundowy filmik, na którym dokładnie widzimy jak kilkuletni chłopiec jest brutalnie bity przez rodzica. Twórcy uzasadniają charakter użytych środków ważnością tematu, jednak wielu specjalistów twierdzi, że tak brutalne obrazy mogą okazać się traumatyczne dla osób, które w przeszłości doświadczyły przemocy w rodzinie.
Poza jednorazowymi kampaniami, istnieje wiele akcji cyklicznych, systematycznie przypominających odbiorcom o konieczności podjęcia lub zaprzestania danych działań. Przykładem mogą być tak rozpoznawalne kampanie jak: ,,Pij mleko, będziesz wielki”, ,,Płytka wyobraźnia to kalectwo”, czy rozbudowane działania akcji ,,Wielka Kampania Życia”, której bardzo rozpoznawalnym symbolem jest znak różowej wstążki. Optymizmem napawa fakt, że coraz więcej mówi się o zdrowiu w kontekście kwestii społecznej, ponieważ w istocie, bardzo często w przypadku problemów zdrowotnych pierwszym krokiem na drodze do wyleczenia jest nauczyć się o nich mówić – mówi Aneta Burdon, organizator akcji ,,Kobiece sprawy – nasze sprawy”, podejmującej tematykę profilaktyki zakażeń układu moczowego. Zaburzenia odżywiania, nowotwory, a nawet HIV przynajmniej częściowo wyszły z ukrycia i przestały być tematami tabu. Chcemy, aby kobiety bez skrępowania mówiły o swoim zdrowiu, także zdrowiu dróg moczowych, aby jak najwcześniej rozpoznawały u siebie objawy ewentualnego zakażenia układu moczowego i bez wahania udawały się do specjalisty.
Tym bardziej, że wczesne zdiagnozowanie tego zakażenia pozwala na szybkie i proste leczenie oraz minimalizuje ryzyko nawrotów szczególnie, że badania nad specyfikami, pomocnymi w walce z bakterią E. Coli pomogły uzyskać substancje czynne, jak np. Liofilizat OM – 89, mogący w znacznym stopniu ograniczyć ponowne pojawienie się dolegliwości. Liofilizat OM – 89, pomaga w zapobieganiu nawracającym zakażeniom dolnego odcinka układu moczowego wywołanym przez pałeczkę okrężnicy, jednak wciąż zbyt mało kobiet wie o istnieniu tego typu specyfików.
Bezsprzecznym pozostaje fakt, że głównym celem kampanii społecznych jest zwrócenie uwagi na dany temat oraz zainicjowanie dyskusji wokół problemu. Jakkolwiek kontrowersyjne byłyby sposoby ich prezentacji – efekt w postaci realnej pomocy potrzebującym zawsze pozostaje niezbitym argumentem dla ich organizatorów .
www.urokobiecesprawy.pl