Artyści wycofali się z koncertu Klubów „Gazety Polskiej” w Nowym Jorku. Powodem naklejka „Strefa wolna od LGBT”

Zaciąg PiS niech wyśle tam swoich artystów Pietrzaka i kabaret OTTO. Murowana pustka na widowni, bo widzów na ten spęd przecież nie wyślą autobusami z Polski.

zdziwiłbyś się ilu ci artyści mają odbiorców,widzów,słuchaczy za granicą,w tym w Usa;no ale możesz żyć przekonaniem,że nie mają.Oni eni msuzą wysyłać,ściągać fanów z dużychmiast,czy całego krajuz NIemiec,jakniektórzy artyści "nowocześni,pseudotęczowi"etc.różni mają swoich fanów,kwestia ich możliwości,promocji,organizacji,cen,ale nieraz i od tegoniezależnie sale są puste lub pełne.Co ty wiesz o kabarecie Otto,pewnie g..ale piszesz aby pisać,albo ze starą wiedzą czy podsuniętą przez wiadome organy;no ale inni używają wiedzy zaczerpniętej ze swoich organów,a raczejnie swoich,ale innych:) no ale wiadomo,jakby zebrali pełną salę,to napisałbyś i Tobie podoni,że zjechali samolotami,że ciemny lud,że dużo tego ciemnego.TTak jak w Polsce pewna częśc opozycji nie może się zdecydować,czy ciemny lud jest,czy zastraszany,czy jedno i drugie. xdddddd.

"Warszawski kontakt" stawia artystów w sytuacji bez wyjścia i nakazuje im odwołać koncert w Nowym Jorku. Interesujące.

Sami strzelają sobie w stopę. Jak sprzedaż leci w dół, to naklejki nic nie pomogą, tak jak dotacje rządowe, pod płaszczykiem zamawiania reklam. Dno i metr mułu.