SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

„Sonda 2” miała o 1,2 mln widzów mniej niż „Tomasz Lis na żywo”. Nowa seria po wakacjach

Pierwszy sezon „Sondy 2” śledziło średnio 968 tys. widzów, o 1,21 mln mniej niż oglądało wcześniej w tym paśmie program „Tomasz Lisa na żywo”. TVP2 w czasie nadawania misyjnej produkcji zajęła trzecie miejsce w rynku telewizyjnym. Wpływy z reklam wyniosły 4,27 mln zł.

Dołącz do dyskusji: „Sonda 2” miała o 1,2 mln widzów mniej niż „Tomasz Lis na żywo”. Nowa seria po wakacjach

22 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
oleg1979
To chyba nie za bardzo metodologicznie poprawne porównywać oglądalność publicystycznego programu celebryty Lisa z naukowo-edukacyjną Sondą... Gdyby w miejsce Lisa wskoczył inny dziennikarz, to zgoda a tak, powiedziałbym, że jak na program popularnonaukowy nadawany o tej porze dnia to sukces...
0 0
odpowiedź
User
prawnik
To chyba nie za bardzo metodologicznie poprawne porównywać oglądalność publicystycznego programu celebryty Lisa z naukowo-edukacyjną Sondą... Gdyby w miejsce Lisa wskoczył inny dziennikarz, to zgoda a tak, powiedziałbym, że jak na program popularnonaukowy nadawany o tej porze dnia to sukces...


Gdybyśmy chcieli porównać, kto jest popularniejszym publicystą, należałoby np. dać Lisa na zmianę z Ziemkiewiczem i patrzeć, kto ma więcej. I byłoby to metodologicznie poprawne. Ale zbędne. Badanie oglądalności służy wycenie wartości sprzedawanych reklam i ewaluacji pracy nadawców.

Dlatego porównuje się w ramach pasma. Emitowano Lisa, teraz emitują Sondę2. Sprawdzamy oglądalność: Lis miał dwukrotnie wyższą. Jaki jest z tego wniosek? Ano taki, że Lisa oglądało dwa razy więcej ludzi, więc inne dane trzeba wstawić do algorytmu.
0 0
odpowiedź
User
szara komórka
OK, algorytmy są ważne dla reklamy. Chciano szybko "załatać" okienko, też rozumiem. Tylko bez wcześniejszej pory dla młodzieżowej popularyzacji nauki dalsza tak późna emisja jest wyrzucaniem naszych pieniędzy w błoto. Prowadzący "zagra się" do oporu, wpadek merytorycznych nie da się uniknąć /słaby research/, a dyrekcja będzie samotnie ogłaszała "bliskość ideału". Może przestańcie używać fragmentów starej "Sondy", bo dystansu i tak nie odrobicie; to jak ściganie wyścigówki przez traktor... :)
0 0
odpowiedź