- Może podcasty, a może radio? Zobaczymy - mówi Marek Niedźwiecki o swoich planach zawodowych, zaznaczając, że na razie dostał propozycję tylko od Radia Nowy Świat, natomiast Kuba Strzyczkowski „kazał tylko czekać i nie iść do innego radia”. Według Niedźwieckiego wraz z odwołaniem Strzyczkowskiego Trójka umarła. - Pracowałem za wielu zarządów, różnych opcji politycznych, ale powiem szczerze, że chyba nigdy nie było takich nacisków jak teraz - dodał.