Answear.com odczuł wojnę i rabaty. 3,3 mln zł kwartalnej straty, akcje tanieją o ponad 10 proc.

W zeszłym kwartale przychody Answear.com w Polsce zwiększyły się rok do roku z 35,6 do 45,3 mln zł (o 27,2 proc.), w innych krajach Unii Europejskiej - z 70,6 do 111,5 mln zł (o 57,9 proc.), a w krajach spoza UE - z 17,3 do 21,4 mln zł (o 23,7 proc.).

Firma podkreśla, że średnia wartość zamówienia na jej platformie zwiększyła się rok do roku z 255 do 291 zł.

- Paliwem do dynamicznego wzrostu naszego biznesu jest szeroka oferta produktowa z naciskiem na segment premium oraz średniej półki cenowej, konsekwentna budowa świadomości marki realizowana poprzez kampanie marketingowe, rozwój technologii,  a także dalsza ekspansja zagraniczna. Cieszymy się, że konsekwentnie poprawiamy wszystkie strategiczne dla nas drivery wzrostu - komentuje Krzysztof Bajołek, prezes Answear.com.

- Dodatkowo jeszcze w I półroczu br. powinniśmy poinformować o otwarciu kolejnego nowego rynku - zapowiada.

Answear.com działa obecnie w dziesięciu krajach Europy Środkowo-Wschodniej - są to Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Ukraina, Grecja, Chorwacja oraz Cypr (w trzech ostatnich firma uruchomiła swoją platformę w ub.r.).

Rentowność w dół przez wojnę i rabaty

Wydatki operacyjne Asnwear.com poszły w górę mocniej od wpływów - o 49,3 proc. do 174,76 mln zł. Oprócz wartości sprzedanych towarów i materiałów znacząco wzrosły nakłady na usługi obce (z 16,36 do 21,73 mln zł), wynagrodzenia i świadczenia pracownicze (z 10,19 do 13,38 mln zł) oraz pozostałe koszty rodzajowe (z 19,38 do 26,22 mln zł).

W konsekwencji zysk EBITDA firmy skurczył się z 9,1 do 5,5 mln zł, zysk operacyjny - z 5,6 mln zł do 274 tys. zł, a wynik netto poszedł w dół z 3,04 mln zł zysku do 3,34 mln zł straty.

Firma tłumaczy, że jej rentowność była pod presją „z jednej strony tymczasowego wstrzymania sprzedaży na rynku ukraińskim, z drugiej sezonowo obniżonej marży w związku z okresem wyprzedaży i dużych rabatów, a także sprzedaży części kolekcji z poprzedniego sezonu z większymi rabatami”.

- Za nami wymagający kwartał, w którym z jednej strony mierzyliśmy się z wybuchem wojny w Ukrainie i tymczasowym wyłączeniem tego rynku ze sprzedaży. Z kolei z drugiej musieliśmy stawić czoła trudnemu otoczeniu rynkowemu w postaci rosnącej inflacji oraz spowolnieniu w e-commerce - komentuje Krzysztof Bajołek.

Shopee ma już w Polsce prawie tylu użytkowników co Aliexpress, platformy Empiku i DOZ z dużymi spadkami

- Warto podkreślić, iż mimo wyłączenia rynku ukraińskiego w ostatnich dniach lutego, udało nam się osiągnąć blisko 24 proc. wzrost na tym rynku porównując przychody w 1 kw.  bieżącego i poprzedniego roku. Bardzo dynamicznie rośliśmy o 60 proc. na pozostałych rynkach Unii Europejskiej, a w Polsce wzrost wyniósł blisko 28 proc. - wylicza Jacek Dziaduś, dyrektor finansowy Answear.com.

- Dzięki dywersyfikacji geograficznej nasz biznes nie jest uzależniony od sytuacji na jednym rynku, a w konsekwencji jesteśmy bardziej odporni na tymczasowe lokalne zawirowania i obniżony sentyment - zapewnia.

W poniedziałek Answear.com poinformował, że po 2,5 miesiącach przerwy wznowił sprzedaż i dostawy zakupów w Ukrainie, z wyłączeniem południowo-wschodniej części kraju, gdzie prowadzone są działania wojenne.

Na wyniki Answear.com w pierwszym kwartale nerwowo zareagowali inwestorzy. W czwartek przed południem akcje firmy taniały o ponad 12 proc., przy spadku indeksu WIG o 1,7 proc. i WIG20 o 2,1 proc.

Po godz. 11 kurs spółki wynosił 20,95 zł, natomiast jeszcze w połowie stycznia br. sięgał 34 zł. Firma zadebiutowała na warszawskim rynku giełdowym w styczniu ub.r., w ofercie pierwotnej sprzedawano jej akcje po 25 zł za sztukę. MCI ze sprzedaży akcji zarobił 34,5 mln zł, a do Answear.com trafiło 45 mln zł (po uwzględnieniu kosztów oferty).

Średnie ceny podstawowych produktów spożywczych wzrosły w kwietniu o 6,2 proc.

Większościowym akcjonariuszem Answear.com jest Forum X FIZ (ma walory stanowiące 59,4 proc. kapitału i głosów na walnym zgromadzeniu), do MCI należy 21,14 proc. akcji.