Bez internetu rynkowi reklamy groziłaby recesja
Światowy rynek mediów zwiększy swoją wartość w bieżącym roku głównie dzięki sierpniowym igrzyskom olimpijskim w Pekinie oraz wyborom prezydenckim w USA.
Innym czynnikiem który będzie miał tutaj istotny wpływ, będzie internet. Nic dziwnego, skoro w szybkim tempie zwiększa się liczba użytkowników z szerokopasmowym dostępem do sieci, a także czas jaki przeznaczają oni na surfowanie po sieci.
Według analityków z firmy badawczej Screen Digest, gdyby nie wzrost wydatków na internetową reklamę, całemu rynkowi groziłaby recesja - informuje serwis Media Life.
W latach 2008 - 2012 światowe wydatki na reklamę będą rosły na średnim rocznym poziomie 3,6 procenta w Europie oraz 3,7 procenta w USA. Najlepiej będzie wyglądała sytuacja w sektorze reklamy online, gdzie średni roczny wzrost wyniesie około 17 procent.
Wobec tego internet znacząco zyska pod względem udziałów w wydatkach na reklamę w poszczególnych mediach. W USA mają one we wspomnianym okresie wzrosnąć z 11 do 21 procent, a w Europie z 10 do 19 procent. Tymczasem udziały największego reklamowego medium jakim jest telewizja spadną, za oceanem z 43 do 41 procent, a na naszym kontynencie z 33 do 32 procent.
źródło: Media Life
Dołącz do dyskusji: Bez internetu rynkowi reklamy groziłaby recesja