Guillaume Depardieu nie żyje
Syn Gerarda Depardieu, Guillaume, zmarł w szpitalu na zapalenie płuc. Aktor miał 37 lat.
Guillame kręcił w Rumunii film "L'Enfance d'Icare", gdy nagle zachorował. Wirus był na tyle złośliwy, że nie pomogło leczenie w paryskim przybytku. Artysta zmarł rano w poniedziałek 13 października.
W 1996 roku Guillaume otrzymał Cezara dla najbardziej
obiecującego aktora za rolę w filmie "Les Apprentis". Wcześniej
artysta był nominowany dwukrotnie do tej statuetki, najpierw w 1992
roku dzięki filmowi "Tous les matins du monde" i 2 lata później
dzięki "Cible
émouvante". Depardieu wygrał również nagrodę dla najlepszego aktora
na festiwalu filmowym w Gijón za występ w obrazie "Pola X".
To jednak trudny charakter i konflikt z ojcem spowodowały największe zainteresowanie artystą. Guillame Depardieu miał kłopoty z policją z powodu nadużywani środków odurzających. Trafił do więzienia za jazdę pod wpływem alkoholu. W 1995 roku przeżył wypadek motocyklowy, w wyniku którego amputowano mu nogę. W 2003 roku dostał wyrok w zawieszeniu za grożenie z bronią w ręku.
Depardieu pozostawił po sobie 6-letnią córkę Louise. Z żoną, Elise Ventre, rozstał się w 2006 roku.
Ostatni skończony film aktora to "Circuit fermé".
Dołącz do dyskusji: Guillaume Depardieu nie żyje