Komputer "za 100 dolarów" już gotowy
Zapowiadany od lat tani komputer dla dzieci z ubogich krajów Trzeciego Świata nabrał wreszcie realnych kształtów.
Projekt One Laptop Per Child ma zapewnić milionom dzieci w wieku szkolnym dostęp do własnego komputera, żeby zmniejszyć lukę technologiczną i informacyjną pomiędzy krajami bogatymi i ubogimi.
Ponieważ taki komputer musi być wytrzymały i prosty w obsłudze, ma solidną plastikową obudowę i pozbawiono go ruchomych części - nie ma twardego dysku ani napędu CD czy DVD - jest tylko pamięć flash o pojemności 1 gigabajta, jak w aparatach cyfrowych czy odtwarzaczach mp3. Pamięć tę można rozszerzyć za pomocą karty pamięci typu SD albo podłączając zewnętrzną pamięć do jednego z trzech portów USB, które pozwalają także podłączać rozmaite urządzenia zewnętrzne.
Połączenie z internetem lub innymi komputerami zapewniają umieszczone po obu stronach ekranu anteny WI-FI, przezywane przez twórców "króliczymi uszami". Dzięki tej łączności, w idealnych warunkach sięgającej nawet na dystans ponad 2 kilometrów, można przesyłać i gromadzić ważne dane na serwerze szkolnym lub w serwerach sieciowych. Wystarczy, by jeden z komputerów uzyskał połączenie z internetem, a inne - będące w jego zasięgu maszyny tego typu - także się z nim połączą. Gdy internet jest niedostępny, powstaje automatycznie tworzona, bezprzewodowa sieć lokalna.
Zintegrowany z kartą graficzną, energooszczędny procesor komputera, dostarczony przez firmę AMD, nie wymaga chłodzenia wentylatorem. Jest jednak wolniejszy (433 MHz) niż większość obecnych na rynku procesorów.
Laptop wyposażono we wbudowaną kamerę o rozdzielczości 640x480 pikseli, co pozwala na prowadzenie wideokonferencji. Kamery da się używać jako światłomierza do szkolnych eksperymentów. Wejście mikrofonowe i liniowe pozwalają nagrywać dźwięki. Ekran można przełączać w tryb kolorowy lub - bardzo oszczędny energetycznie - czarno-biały. Wiele firm jest zainteresowanych podobnym rozwiązaniem w standardowych laptopach
System operacyjny to wersja ogólnodostępnego, darmowego Linuxa. W porównaniu z komercyjnymi systemami zajmuje bardzo mało miejsca - około 130 megabajtów (Windows XP wymaga 1,5 gigabajta). Ponadto, komputer wyposażono w przeglądarkę opartą na Firefox, procesor tekstu, czytnik plików PDF i odtwarzacz plików multimedialnych, proste gry, program muzyczny i rysunkowy.
Zasilanie mogą zapewnić zasilacze sieciowe o mocy 18 watów lub tanie (10 dolarów) akumulatory. Można też podłączyć panel słoneczny, ręczną prądnicę na korbkę, generator na pedały albo zasilacz napędzany przez pociąganie za sznurek (jak przy rozruchu kosiarki).
Klawiatura z gumy jest wodoodporna i ma rozmiary odpowiednie dla dłoni dziecka. Może być dostosowana do różnych alfabetów - także arabskiego i urdu. Touchpad pozwala przesuwać kursor i rysować.
Jak wykazały próby, laptop wytrzymuje bez szkody upadek z wysokości 1,6 metra oraz zanurzenie w wodzie na 10 minut. Wycięcie w obudowie stanowi wygodną rączkę, można przez nie przewlec pasek lub sznurek i nosić urządzenie na ramieniu.
Dołącz do dyskusji: Komputer "za 100 dolarów" już gotowy