NBP: Wzrost PKB 4,2 proc. w 2011, tylko 3,1 proc. w 2013

"Dane za III kw. ub.r. wskazują, że wzrost gospodarczy w strefie euro, Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii był w 2010 r. silniejszy niż założono w projekcji październikowej. W strefie euro szczególnie wysoką dynamikę PKB odnotowano w Niemczech (3,9% r/r w III kw. ub.r.), będących głównym partnerem handlowym Polski. Wzrost gospodarczy w Niemczech wspierany był przez rosnący popyt ze strony krajów rozwijających się, w tym zwłaszcza Chin. W horyzoncie projekcji zakłada się, że wychodzenie z recesji gospodarek strefy euro, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii będzie wolniejsze niż w czasie wcześniejszych recesji" - głosi dokument.

Co najmniej do końca 2012 r. PKB w tych gospodarkach utrzymywać się będzie poniżej poziomu potencjalnego, na co wpłynie także wygasanie efektów poluzowania polityki fiskalnej i monetarnej oraz względnie wysokie ceny surowców energetycznych na rynkach światowych. W związku z kryzysem zadłużeniowym w niektórych krajach strefy euro, obawami o trwałość obecnego ożywienia gospodarczego oraz istotnie niższą od potencjalnego poziomu aktywnością gospodarczą, oczekiwane przez rynki finansowe rozpoczęcie cyklu podwyżek stóp procentowych przez EBC i Fed przypada na przełom lat 2011 i 2012, podkreśla NBP.

"Stosunkowo szybka odbudowa popytu krajowego, będąca głównym źródłem wzrostu w ostatnich kwartałach, kontynuowana będzie jedynie w 2011 r. W latach 2012-2013, wraz ze spadkiem dynamiki inwestycji publicznych (wynikającym m.in. z niższych transferów UE) oraz zmniejszeniem wkładu zmian zapasów do wzrostu (zakończenie procesu ich odbudowy), dynamika popytu krajowego obniży się, co przy bliskim zera wkładzie eksportu netto do wzrostu przełoży się na spowolnienie dynamiki PKB w tym okresie do średnio 3,4% r/r" - napisał bank centralny.

W horyzoncie projekcji utrzyma się stabilne, nieco niższe niż w II poł. 2010 r., tempo wzrostu spożycia indywidualnego – na średnim poziomie zbliżonym do 3% r/r. Barierą dla szybszego wzrostu konsumpcji jest umiarkowany wzrost dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych ze względu na ograniczoną poprawę sytuacji na rynku pracy, niski wzrost dochodów z działalności na własny rachunek (efekt wyższej efektywnej stawki VAT od 2011 r. oraz obniżenia aktywności gospodarczej w długim horyzoncie projekcji) oraz stosunkowo wysoki wzrost cen żywności i energii, zmniejszający siłę nabywczą gospodarstw domowych, podano także.

"Dodatkowo, w krótkim horyzoncie projekcji, wraz z wygaśnięciem obserwowanego w ostatnich miesiącach efektu zwiększonych zakupów gospodarstw domowych, związanych ze zmianami podatkowymi od stycznia 2011 r., obniży się popyt na dobra trwałego użytku" - czytamy dalej.

NBP uważa, że po obniżeniu w 2009 i 2010 r., stopa inwestycji wzrośnie w latach 2011-2013, przy średniej dynamice nakładów brutto na środki trwałe około 6% r/r. W krótkim horyzoncie projekcji na wzrost inwestycji ogółem nadal składać się będzie przede wszystkim wysoka, choć niższa niż w ostatnich latach, dynamika nakładów w sektorze publicznym, wspieranych przez napływ funduszy strukturalnych UE.

"Począwszy od 2012 r., zmniejszy się napływ funduszy UE oraz wydatki majątkowe sektora finansów publicznych związane z ich współfinansowaniem, powodując wyhamowanie wzrostu inwestycji publicznych w 2012 r., a następnie ich obniżenie o blisko 10% w 2013 r. Dodatkowym argumentem przemawiającym za tym scenariuszem jest ścieżka wydatków na budowę dróg założona w rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015, a także możliwe ograniczenie nakładów inwestycyjnych przez jednostki samorządu terytorialnego ze względu na znaczący wzrost ich zadłużenia" - ocenia raport.

Wzrost nakładów brutto na środki trwałe będzie, początkowo umiarkowanie, natomiast w dłuższym horyzoncie projekcji istotnie, wspierany przez rosnący popyt inwestycyjny przedsiębiorstw. Do stopniowego wzrostu inwestycji przedsiębiorstw przyczyniają się rosnące wykorzystanie mocy produkcyjnych, stopniowa poprawa koniunktury za granicą oraz malejący, w relacji do kosztów pracy, realny koszt użytkowania kapitału (wynikający ze wzrostu inflacji cen producenta i przyjętego w projekcji założenia o stałej stopie referencyjnej NBP), oszacowano także."

"Po wysokim wzroście obrotów handlowych w 2010 r., w latach 2011-2013 oczekuje się obniżenia dynamiki eksportu i importu – ich poziomy wciąż jednak będą przewyższać tempo wzrostu PKB. O ile w krótkim horyzoncie projekcji wkład eksportu netto do wzrostu PKB pozostanie ujemny, w latach 2012-2013, ze względu na spowolnienie dynamiki popytu krajowego, przy stabilnym poziomie kursu walutowego, będzie on juŜ nieznacznie dodatni (średnio 0,2 pkt. proc.)" - wylicza NBP.

Według centralnej ścieżki projekcji, produkt potencjalny wzrośnie o 3,1% w 2011 roku, a w latach 2012-2013 roku o 3,1% oraz 3,5% wobec 3,5% w ub. roku. Luka popytowa będzie wynosiła odpowiednio: -0,0% w 2011, 0,5% w 2012 i 0,2% w 2013 r. wobec ubiegłorocznych -1,1%.

"Polityka fiskalna pozostaje ważnym czynnikiem niepewności dla przyszłej inflacji i PKB, zwłaszcza w długim horyzoncie projekcji. Projekcja przygotowywana jest bowiem przy założeniu braku zmian systemowych w polityce fiskalnej. (..). Reakcją rządu na wzrost zadłużenia sektora finansów publicznych mogą być dostosowania zwiększające wpływy i ograniczające wydatki tego sektora w latach 2012-2013. W konsekwencji rośnie prawdopodobieństwo ukształtowania się PKB poniżej ścieżki centralnej. (...) Dodatkowym źródłem niepewności dla projekcji PKB jest kształtowanie się inwestycji sektora finansów publicznych, łączące się ze stopniem wykorzystania środków UE" - napisano także w "Raporcie".

Poniżej przedstawiono składowe PKB wg centralnej ścieżki projekcji.