Jacek Kaczyński: „Celebrity Splash!” jest zrealizowany według wszelkich prawideł, ma zapewnione powodzenie

Samo to, że z kilku - dokładnie sześciu, plus dogrywka, skoków, z których każdy trwał niecałe dwie sekundy można zrobić widowisko dwugodzinne już jest niebywałe. Brawo dla pomysłodawców i realizatorów formatu. Jeśli chodzi o prowadzących to mam wrażenie niedogrania duetu Jankes -  Łukasz Grass. Coś tu nie odpaliło jeszcze, może za dużo wody dookoła. Jankes po prostu prowadzi event, Łukasz Grass nie znalazł jeszcze swojego miejsca na basenie. Podobnie jest z jurorami - czuć było „badanie terenu”.

A uczestnicy? Publiczność zmęczona jest już chyba celebrytami starszej generacji przemielonymi przez portale i szuka nowej krwi. Dlatego też „Rolnik” - strzał w dziesiątkę, Polska i publiczność Polsatu ma nowego Janusza Dzięcioła, reszta - nie wypowiadam się. Poza Ciupą - iście komercyjny wybór.

Format zrealizowany według wszelkich prawideł, a oświetlenie basenu i bajer z chodzeniem po wodzie naprawdę trafione. Czegokolwiek by nie powiedzieć o tym programie, to powodzenie ma zapewnione. Oszczędność, a raczej umiejętne zagospodarowanie celebrytów przypadających na jeden odcinek pozwoli na przytrzymanie widzów z odcinka na odcinek.

Pytanie jest tylko jedno: czy następny duży show będzie o zdejmowaniu czapki - kto ładniej, z większą gracją i elokwentniej zdejmie nakrycie głowy? A może o pisaniu własnego imienia? Są wszak nauczyciele kaligrafii, graficiarze od „tagowania” , czy eksperci od grafologii. Byłoby na kim oprzeć skład jurorski. Jeśli tak, to 20-procentowy udział w rynku jest zapewniony. Igrzyska to domena dzisiejszej telewizji i jeśli nagrodą będzie w końcu chleb to mamy komplet.

Ogólna ocena formatu „Celebrity Splash!” - 6,5
- Prowadzący i Jury - 4
- Dobór uczestników - 6
- Realizacja formatu - 6
- Scenografia i oprawa - 7
- Komercyjne powodzenie formatu - 8

ŚREDNIA OCENA: 6,25

Jacek Kaczyński, dyrektor produkcji telewizyjnej oraz szef oprawy i autopromocji w Fokus TV