„Take me out” miało o 390 tys. widzów mniej niż „Idol”. 20,99 mln zł z reklam

Reality-show „Umów się ze mną. Take me out” nadawany był w Polsacie w środy o godz. 20.05, w okresie od 7 marca do 9 maja br. Średnia oglądalność nowego projektu wyniosła 1,01 mln widzów, co przełożyło się na 6,66 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 10,62 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 8,88 proc. w grupie 16-59 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, badającego oglądalność telewizji w Polsce, opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl.

Największą popularnością cieszył się pierwszy odcinek produkcji. Przyciągnął on uwagę 1,19 mln osób.

W analogicznym okresie rok wcześniej Polsat niemal w tym samym paśmie pokazywał reaktywowanego „Idola”, którego śledziło 1,40 mln osób przy udziałach wynoszących 9,15 proc. w 4+, 12,27 proc. w 16-49 oraz 11,21 proc. w 16-49. Oznacza to, że „Take me out” obniżyło widownię stacji o 390 tys. osób.

Polsat w czasie emisji nowego formatu zajął ostatnie miejsce w rynku telewizyjnym wśród czterech głównych stacji. Pierwsza lokata należała do TVP2, która nadawała wtedy jednak hitowe seriale „Barwy szczęścia” i „Na dobre i na złe”, co dało jej 21,05 proc. udziału. Drugie miejsce zajął TVN (gł. „Na Wspólnej” i „Milionerzy”; 12,23 proc.), a trzecie - TVP1 (gł. „Alarm!”, widowisko „Wielki test” i mecze Ligi Mistrzów; 8,34 proc.).

Z kolei w grupach wiekowych 16-49 i 16-59 Polsat był trzeci.

Wpływy reklamowe z premierowych odcinków nowego formatu wyniosły 20,99 mln zł. (dane cennikowe, bez rabatów).

„Take me out” to polska wersja randkowego australijskiego formatu „Taken out”, który należy do FremantleMedia. Formuła show polega na tym, że mężczyźni próbują się umawiać z kobietami na randki. Pierwszą edycję programu w naszym kraju prowadził artysta kabaretowy Piotr „Guma” Gumulec.

Udział Polsatu w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2017 roku wyniósł 10,91 proc.