Rząd szykuje kuratora w TVP i Polskim Radiu
Ministerstwo skarbu Państwa przymierza się do złożenia wniosku do sądu o ustanowienie kuratorów w TVP i Polskim Radiu - podał "Dziennik". Mieliby zastąpić rady nadzorcze, ale nie będą mogli na przykład zmienić szefa "Wiadomości" czy zdjąć jakiegoś programu z anteny.
W ciągu najbliższych tygodni zakończą się kadencje rad w TVP i Polskim Radiu. Nowe powinna wybrać Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Ale z powodów sporów politycznych nie jest w stanie tego zrobić. Właścicielem spółek jest resort skarbu i to on może zwrócić się do sądu o wyznaczenie kuratorów. Powód? Nie może skutecznie zarządzać firmą. Gdyby sąd ustanowił kuratora w TVP, mógłby on np. sprzedać budynki telewizji, doprowadzić do jej likwidacji, ale nie ma wpływu na decyzje programowe i personalne.
Nie zastąpi też zarządów. Telewizją nadal kierowałby więc Piotr Farfał, a radiem prawdopodobnie Robert Wijas.
Ministerstwo mówi ostrożnie. "Żadne decyzje nie zapadły. Wybije godzina zero, odpowiednie dyspozycje będą wydane" - oświadczył dla "Dziennika" Maciej Wewiór, rzecznik Ministerstwa Skarbu.
Ustanowienie kuratorów w TVP i Polskim Radiu byłoby wydarzeniem bez precedensu. Nigdy wcześniej nie doszło sytuacji, aby KRRiT nie była w stanie wybrać rad nadzorczych. "Jeżeli rada nie wypełni swoich obowiązków, będzie to jedyne wyjście" - uważa Juliusz Braun, były przewodniczący KRRiT.
Dołącz do dyskusji: Rząd szykuje kuratora w TVP i Polskim Radiu